W zakończonym miesiącu przychody ze sprzedaży grupy zwiększyły się o 16,8 proc. licząc rok do roku, osiągając poziom 580,5 mln zł. Sprzedaż krajowa wzrosła o 14,4 proc. w porównaniu z prawie 20-proc. wzrostem obrotów spółek zagranicznych, co oznacza podtrzymanie tendencji z poprzednich miesięcy. – Dla porównania sprzedaż w sierpniu wyniosła 586,1 mln zł. Słabiej wypada porównanie dynamiki, gdyż sierpniowa sprzedaż wzrosła o 21,7 proc., czyli silniej niż we wrześniu. Zarząd spółki stara się odpowiedzieć dywersyfikacją na pierwsze sygnały nasycenia krajowego rynku. Chce rozwijać sprzedaż do pozostałych segmentów oprócz samochodów osobowych. Są to segmenty m.in. do aut ciężarowych, maszyn rolniczych itd. – skomentował Mariusz Puchałka , analityk BM ING Banku Śląskiego.
Warto zauważyć, że tegoroczną poprawę Inter Cars zawdzięcza przede wszystkim dynamicznie rosnącej sprzedaży w spółkach dystrybucyjnych operujących na kilkunastu zagranicznych rynkach w regionie. Ich przychody w okresie dziewięciu miesięcy tego roku podskoczyły o 21,7 proc. wobec porównywalnego okresu zeszłego roku., podczas gdy sprzedaż na krajowym rynku zwiększyły się jedynie o 11,4 proc. rok do roku. Największe przychody ze sprzedaży spośród zagranicznych dystrybutorów zanotowały spółki działające w Rumunii, Litwie i na Węgrzech wypracowując odpowiednio, 450 mln zł, 195 mln zł i 182 mln zł. Krajowy rynek wciąż odpowiada za około 60 proc. łącznych przychodów grupy, ale udział ten systematycznie maleje.
Podczas wtorkowych notowań za papiery Inter Carsu płacono na giełdzie około 292 zł, co oznacza wzrost o ponad 1,5 proc. względem kurs odniesienia z poprzedniej sesji.