Auta luksusowe czekają przetasowania

Mniejsze inwestycje Audi, pracownicy Porsche sami ograniczający swoje zarobki – to zapowiedź zmian w segmencie aut luksusowych i premium.

Publikacja: 03.01.2016 21:00

Auta luksusowe czekają przetasowania

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

W rankingu największych producentów aut tej klasy może dojść do przetasowań na samym szczycie, gdzie Mercedes Benz ma ogromną szansę wyprzedzić Audi – zwłaszcza umacniając pozycję na rynku amerykańskim i chińskim.

Hamulcem dla rozwoju i inwestycji w motoryzacji będzie z pewnością sytuacja na rynku rosyjskim, gdzie 2016 r. ma być kolejnym rokiem spadku sprzedaży, po 45-procentowym spadku w 2015 r.

Cięcia i inwestycje

Audi poinformowało o ograniczeniu planów inwestycyjnych na 2016 rok. Ta marka, najbardziej dochodowa w grupie Volkswagena: w ciągu trzech kwartałów 2015 r. zarobiła 3 mld dol. i planowała do roku 2019 zainwestować po 3,4 mld euro.

Rewizja dotyczy na razie jedynie 2016 r., cięcie wynosi 1,1 mld euro. Nie powstanie wtedy m.in. tunel do prób aerodynamicznych. Inwestycja została odłożona o rok.

– Oczywiście zależy nam na umocnieniu naszej pozycji na rynku, ale z drugiej strony jesteśmy zobowiązani do optymalizacji kosztów – tłumaczył decyzję zarządu i rady nadzorczej wiceprezes Audi ds. finansowych, Axel Strotbeck.

Nie ucierpią natomiast premiery aut Audi. Zgodnie z planem odbędzie się premiera kompaktowego Q2 i SUV Q5, a w roku 2018 planowana jest produkcja auta z napędem elektrycznym.

Wcześniej o 900 mln euro lekko ściął swoje inwestycje sam Volkswagen. Na ten cel Niemcy przeznaczą w 2016 r. nie 12,9, ale 12 mld euro.

Nie ma natomiast ograniczeń w inwestycjach Porsche. Ale pracownicy tej sportowej marki chcą uciekać do przodu.

Porsche pod względem sprzedaży znajduje się dopiero na siódmym miejscu w rankingu aut premium, ale szanse na wzrost widzi w produkcji pojazdów z napędem elektrycznym. Firma zamierza wydać miliard euro w fabryce w Zuffenhausen, tworząc tam 1000 miejsc pracy, przy produkcji modelu Mission-E.

Ponieważ pracownicy zarabiali tam więcej, niż w drugiej fabryce tej marki, w Lipsku oraz w Osnabrueck, gdzie w zakładzie VW produkowane są Cayman i Cayenne, sami podjęli decyzję o obniżeniu wynagrodzeń. W efekcie za tę samą płacę będą pracować o godzinę dłużej, nie 34, ale 35 godzin w tygodniu i zrezygnują z części zagwarantowanych już podwyżek w latach 2016–2025.

Potężne, liczone w miliardach euro inwestycje planuje, bądź już realizuje niemiecki BMW: w Meksyku i w Republice Południowej Afryki. Daimler wyda 1,3 mld euro na fabrykę Mercedesa w USA, gdzie chce produkować SUV, Jaguar wyda ponad miliard euro na produkcję aut na Słowacji, gdzie właśnie zaczął budować fabrykę.

360 mln dol. kosztowała rozbudowa fabryki w USA japońskiego Lexusa, a miliard dolarów zainwestowała również japońska Acura, luksusowa marka należąca do Hondy.

Rosyjski hamulec

Producenci aut luksusowych nie mogą jednak liczyć, że wzrost przyjdzie także z Rosji.

Zdaniem Olega Małyszewa, partnera w rosyjskim oddziale firmy doradczej PwC, w 2016 roku zostanie tam sprzedanych jedynie 1,28 mln aut. A jak powiedział wicepremier Arkadij Dworkowicz, Rosjanie przerzucą się na tańsze modele.

Tatiana Łukowiecka, prezes Rolf Group – jednego z największych dilerów samochodowych w Rosji – wskazuje, że taniejący rubel będzie główną przyczyną spadku importu aut.

– Przy stale rosnącym dolarze trudno będzie dilerom utrzymać obecne ceny aut. A to nie pozostanie bez wpływu na wysokość sprzedaży w 2016 r. – mówiła Łukowiecka.

Rosyjskie władze będą też baczniej przyglądały się segmentowi aut luksusowych. Dowodem może być ostatnia akcja serwisowa dla modelu Porsche Macan, w którym rosyjski urząd Rosstandart dopatrzył się istnienia niebezpieczeństwa wycieku we wtryskiwaczach paliwa.

W rankingu największych producentów aut tej klasy może dojść do przetasowań na samym szczycie, gdzie Mercedes Benz ma ogromną szansę wyprzedzić Audi – zwłaszcza umacniając pozycję na rynku amerykańskim i chińskim.

Hamulcem dla rozwoju i inwestycji w motoryzacji będzie z pewnością sytuacja na rynku rosyjskim, gdzie 2016 r. ma być kolejnym rokiem spadku sprzedaży, po 45-procentowym spadku w 2015 r.

Pozostało 88% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana