Samoloty HondaJet otrzymały już certyfikat FFA (Federal Aviation Administration). Oznacza to, że firma posiada zgodę na uruchomienie produkcji w swoim zakładzie przemysłowym w Greensboro w stanie Karolina Północna, w których zatrudnia ponad 1700 pracowników.
Pierwsze służbowe odrzutowce firmy Honda zostaną niebawem dostarczone do swoich nabywców. Firma oznajmiła, że otrzymała już ponad 100 zamówień, w większości od klientów z Ameryki Północnej i Europy. W jednym samolocie może polecieć maksymalnie 7 osób, a jego cena wynosi w przybliżeniu 4,5 mln dol.
Honda spieszy z produkcją odrzutowców, by jak najszybciej wypuścić nowe produkty na rynek. – Na ostatniej linii produkcyjnej znalazło się już ok. 25 samolotów – mówi Michimasa Fujino, prezes jednostki Honda Aircraft Company. Do końca 2025 r. firma zamierza sprzedać ok. 9,200 odrzutowców na całym świecie wartych łącznie 270 mld dol.
Założyciel Hondy pracował nad projektem i budową samolotów niemal 30 lat, z czego ponad dekadę poświęcił na skrupulatne testowanie produktów. Japońska firma zauważyła ogromny potencjał w pozornie niewielkim, ale rentownym rynku służbowych samolotów. Jej klientami docelowymi mają być przede wszystkim przedsiębiorcy oraz właściciele małych firm.
– Ten rynek przechodził swój kryzys w czasie recesji, lecz w końcu zaczyna teraz odżywać – uważa Wayne Plucker, konsultant firmy doradczej Frost & Sullivan. – Samoloty HondaJet przyciągają klientów, którzy poszukują nowego sposobu, by usprawnić podróże firmowe.