„Prezydent wystawił nowej limuzynie pozytywną ocenę”, poinformowała gazetę Izwiestia Denis Manturow minister przemysłu i handlu. Pierwsza partia 200 gotowych do użytku aut ma być przekazana Kremlowi do końca roku.
Limuzyna powstała w ramach projektu o nazwie Korteż czyli po polsku Konwój. Rosjanie (Moskiewski Instytut Motoryzacji) pracują nad nim od 2013 r. Celem jest wyprodukowanie linii limuzyn i aut terenowych klasy premium na potrzeby najwyższych osób w państwie.
Obecnie gotowe są cztery modele typu limuzyna, sedan, terenówka i minivan. Ile w sumie pieniędzy podatników pochłonął projekt – nie wiadomo. Instytut otrzymał w 2014 r zamówienie opiewające na 8 mld rubli – dziś to równowartość 500 mln zł. W 2016 r z budżetu wydano nań 3,7 mld rubli (230 mln zł!). Rok wcześniej było to 3,6 mld rubli.
Prezydencka limuzyna jest opancerzona, kuloodporna, na kierownicy złoty dwugłowy imperialny orzeł, podobne emblematy po bokach na zewnątrz pojazdu; wyposażona w najnowsze środki łączności i podobno uzbrojona, ale o tym nic dokładniej nie wiadomo.
Do 2020 r Rosjanie planują wyprodukować 4-5 tys. maszyn serii Konwój. Będą składane przez holding Sollers w Ulianowsku i Ford Sollers w Elabudze. Będzie je mógł kupić każdy posiadacz dużej gotówki, oczywiście w wersji nieuzbrojonej.