Największy na świecie producent pojazdów planuje przeznaczenie do 2030 r. 20 mld euro na mobilność elektryczną, w tym także na projektowanie nowych baterii i unowocześnienie fabryk. Po skandalu z emisjami spalin teraz chce oferować do 2030 r. elektryczną wersję każdego z 300 modeli.
Zakład w Zwickau zatrudniający 9 tys. ludzi produkuje modele Golf i Passat. Pojazdy spalinowe zostaną przeniesione do nie wykorzystanych w pełni zakładowy w Wolfsburgu i Emden, więc powstanie miejsce pod produkcję e-aut w Dolnej Saksonii – podały trzy osoby. – Sprawy zmierzają w tym kierunku – dodała jedna z nich.
Rzecznik ds. działalności Volkswagena w tym kraju związkowym, gdzie są też fabryka silników w Chemnitz i montownia w Dreźnie, powiedział, że Zwickau wybrano do produkcji pojazdów elektrycznych, ale nie chciał powiedzieć nic więcej.
Rada nadzorcza VW zbiera się w najbliższy piątek dla zatwierdzenia założeń dotyczących rozdziału kapitału i rozwoju na następne 5 lat. Podczas ustalania budżetu rok temu VW zapowiedział zmniejszenie do 2020 r. wydatków na zakłady, wyposażenie i technologie do 6 proc. wielkości sprzedaży z 6,9 proc. w 2015 r.