Volkswagen zakłada teraz marżę operacyjną 4-5 proc. do 2020 r., dotąd spodziewał się poniżej 4 proc. Udział pojazdów sportowo-użytkowych w dostawach na świecie wzrośnie z 14 proc. obecnie do ok. 40 proc. w 2020 r.. Duży popyt na nie pozwoli z kolei pobić ubiegłoroczny rekord dostaw 5,99 mln pojazdów — stwierdziła firma, nie precyzując końcowego wyniku.
– Przebyliśmy pierwsze 5 km tego maratonu — stwierdził szef marki, Herbert Diess — wszyscy jesteśmy świadomi czekających nas wyzwań. Producent szlagierowego Golfa przewiduje znaczną poprawę w tym roku zysku operacyjnego z 1,9 mld euro w 2016 r., co da pierwszy od 2011 r. wzrost w skali roku — stwierdził Diess na konferencji prasowej.
Zysk będzie pochodzić z rosnącej liczby sprzedawanych SUV, zwłaszcza Touarega po liftingu i zupełnie nowego T-Cross, który pojawi się w salonach w 2018 r. — SUV-ami zarabiamy pieniądze potrzebne na sfinansowanie przestawienia się na elektryczne środki transportu — powiedział Diess.
Marka VW dokonuje od niemal roku głębokiej restrukturyzacji, w tym roku udało się jej ustabilizować koszty stałe mimo większych nakładów na nowe modele. Grupa zlikwiduje do końca roku 3800 stanowisk pracy po podpisaniu rok temu ze związkami umowy o zmniejszeniu zatrudnienia o 23 tys. etatów do 2020 r.
Diess podkreślił, że kierownictwo grupy ma pełne poparcie związków we wdrażaniu planu ożywienia. — Nie mogę narzekać na współpracę z radą pracowniczą — stwierdził i wspomniał o bardzo konstruktywnych kontaktach. — Osiągamy znaczny postęp — powiedział, rada popiera cele zawarte w pakcie przyszłości uzgodnionym rok temu.