Mania związana z Pokemonami trwa w najlepsze. Od tygodnia aplikacja była dostępna w wybranych krajach, a od kilku dni dostęp do Pokemon Go ma większość świata, w tym użytkownicy z Polski. W wielkim skrócie gra polega na łapaniu wirtualnych stworów zwanych Pokemonami przy użyciu aplikacji, która wykorzystuje GPS oraz technologię rozszerzonej rzeczywistości. Żeby odkrywać kolejne miejsca, w których pojawiły się nowe postacie, trzeba się przemieszczać. O ile widok osoby mającej bliskie spotkanie z latarnią może być śmieszne, to już wtargnięcie na jezdnię gracza zagapionego w ekran telefonu komórkowego powiewa grozą.
Eksperci oceniają, że gra może mieć pozytywny wpływ na kondycję wielu osób, ponieważ wymaga przemieszczania się. Jednak bardzo szybko rozwija się rynek usług związanych z łapaniem Pokemonów. W sieci pojawił się film na którym możemy zobaczyć jak jeden z YouTuberów korzysta z usługi „Ring Taxi” na legendarnym torze Nordschleife. Podczas przejażdżki na prawym fotelu BMW M5 próbuje łowić kolejne stwory.
Nawet właściciele supersamochodów poczuli zajawkę związaną z poszukiwaniem rzadkich okazów. Pewien Amerykanin, właściciel Porsche 918, postanowił wykorzystać swój 889-konny pojazd do szybkiego przemieszczania się po mieście. Efekty można zobaczyć poniżej.