Perspektywa osiągnięcia końcowej umowy wywołała skok akcji VW we Frankfurcie o 4,1 proc.
Niemiecka grupa ma poinformować sędziego w San Francisco, że zgodziła się odkupić do 500 tys. aut z silnikami 2 l Diesla sprzedanymi w Stanach od 2009 r. Są to sedany Jetta, kompakty Golf i Audi A3. Oferta nie dotyczy samochodów z silnikami 3-litrowymi, które przekraczają dozwolone normy. Obie strony prowadzą nadal rozmowy o szczegółach porozumienia, nie wszystkie zostaną przedstawione sędziemu.
VW ma też zaproponować naprawę tych pojazdów, które nie spełniają norm emisji, o ile władze w USA zaaprobują postępowanie naprawcze, które zostanie im przedstawione później. Wypłaci też odszkodowania w gotówce tym właścicielom pojazdów, którzy zdecydują się na ich odsprzedaż albo na naprawę, aby otrzymali więcej od wartości ich pojazdów sprzed ujawnienia skandalu. Te osoby będą mieć 2 lata na zdecydowanie się na odsprzedaż albo na naprawę. VW przeznaczy na to ponad miliard dolarów, nie licząc kosztów odkupienia samochodów.
Według dziennika „Die Welt” odszkodowania dla Amerykanów mogła wynieść po 5 tys. dolarów za każde auto. W Wolfsburgu nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja co do tej sumy. Dziennik dodaje, że wstępne porozumienie nie obejmuje szczegółowego planu usunięcia wadliwego oprogramowania, konkretów dotyczących kar i innych posunie odszkodowawczych.
Dwaj informatorzy podali z kolei, że VW znacznie zwiększy pulę pieniędzy na pokrycie kosztów skandalu z emisjami; dotąd odpisał 6,7 mld euro (7,6 mld dolarowy). Więcej będzie wiadomo 28 kwietnia, gdy ogłosi bilans 2015 r.