18 kwietnia sąd orzekł konfiskatę fabryki GM w Valencii na północy kraju po pozwie wniesionym w 2000 r. przez 2 dealerów, którzy zarzucili koncernowi, że nie wywiązał się z obietnicy dostarczenia im do sprzedaży 10 tys. samochodów. Filia GM w tym kraju zawiadomiła wtedy ok. 2700 pracowników, że nie są już jej pracownikami i przesłała na konta ich ostatnie zarobki.
Fabryka nie wypuściła od początku 2016 r. żadnego pojazdu z powodu braku podzespołów i bardzo surowej polityki dewizowej władz.
GM wyraził jednak gotowość „omówienia z decydentami politycznymi i działaczami związkowymi środków pozwalających na wznowienie produkcji i zatrudnienie pewnej liczby pracowników przy nowym modelu możliwym z handlowego punktu widzenia”.