– Pracujemy z władzami nad ustaleniem faktów związanych z tym incydentem i oferujemy naszą pełną współpracę. Żadnemu z pasażerów nic się nie stało – powiedział rzecznik Tesli i dodał, że wszyscy mogli wyjść z samochodu Model S 90 D przed pojawieniem się ognia. Do incydentu doszło podczas jazdy próbnej zorganizowanej przez Teslę we Francji.
W 2013 r. akcje Tesli mocno spadły po pojawieniu się zdjęć o ogniu w Modelu S po najechaniu przez kierującego na metalowy przedmiot, który przebił osłonę baterii litowo-jonowych. Baterie te łatwo zapalają się w razie uszkodzenia.
Ogólnie Model S jest uważany za bezpieczny. Uzyskał ocenę 5 gwiazdek w każdej kategorii testów przeprowadzonych przez amerykański urząd bezpieczeństwa ruchu drogowego NHTSA. Model S otrzymał też najwyższą ocenę 99 pkt na 100 możliwych od ważnego pisma „Consumer Reports”.