Agencja Ochrony Środowiska EPA prowadzi obecnie z VW negocjacje o sposobie zmiany oprogramowania w niemal 600 tys. samochodów z silnikami Diesla, które emitują do 40 razy więcej szkodliwych cząstek od dozwolonych limitów.
Pismo wydawane tylko w niedziele podało, że EPA domaga się od Volkswagena podjęcia produkcji samochodów elektrycznych w jego fabryce w Chattanooga w Tennessee i udzielenia pomocy przy stworzeniu w Stanach sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych.
VW oferuje już samochody elektryczne i hybrydowe, ale z tej publikacji nie wynika jasno, czy EPA żąda zwiększenia produkcji czy zaprojektowana nowych modeli.
Po 5 miesiącach od ujawnienia skandalu niemiecka grupa nie znalazła dotąd technicznego rozwiązania dla zakwestionowanych pojazdów, a ma do czynienia z rosnącą liczbą pozwów. – Dyskusje z EPA trwają, nie komentujemy ich treści ani stanu negocjacji – stwierdził rzecznik VW.
Z kolei „Bild am Sonntag” poinformował, że przewodniczący rady nadzorczej VW, Dieter Poetsch został wezwany 16 lutego do ministra transportu Alexandra Dobrindta, aby przedstawić mu najnowsze dokonania grupy w rozwiązywaniu tego problemu. Poetsch zobowiązał się, że VW zrobi wszystko dla rozwiązania kryzysu niezależnie od skutków na poszczególne osoby i ich stanowiska w grupie. Rzecznik VW potwierdził spotkanie u ministra Poetscha i szefa działu stosunków z rządem Thomasa Stega.