Cięcie kosztów i modele o wyższej marży pozwoliły Seatowi zwiększyć w I półroczu zysk operacyjny do 93 mln euro wobec 52 mln rok temu. To najlepszy wynik po 6 miesiącach. Nowy Ateca, pierwszy pojazd sportowo-użytkowy firmy z Martorell pojawił się w tym roku w krajach Europy i ma pomóc w zwiększeniu sprzedaży w II półroczu, jej wielkość ma wzrosnąć w 2017 r. dzięki unowocześnionym wersjom Leona i Ibizy oraz premierze drugiego SUV Arona — powiedział w Paryżu prezes Luca De Meo.
Ateca konkurujący z modelami innych producentów, głownie Renaulta i Hyundaia, w najszybciej rosnącym segmencie SUV, zapewnił tego lata zamówienia 21 tys. sztuk, w tym wielu pierwszych klientów tej marki — dodał De Meo. — Ten samochód zmienił reguły gry, daje nam zupełnie nowe podejście do rentowności. Gdybyśmy mieli trochę szczęścia i rynki nie załamią się, to uważam, że trzy następne lata będą rentowne — dodał podczas salonu w Paryżu.
W 2015 r. Seat zmniejszył stratę operacyjną do 10 mln euro ze 127 mln w 2014 r. — wynika z rocznego bilansu grupy VW. Niemcy kupili Seata w 1986 r., aby zwiększyć obecność na szybko rosnącym rynku hiszpańskim, ale od lat ponosili straty, bo zakład w Martorell nie wykorzystywał swych mocy produkcyjnych. Zmniejszyli więc personel zarządzający i koszty produkcji, przenieśli produkcję SUV Audi A3 pod Barcelonę.
De Meo zapowiedział elektryczne auto koło 2020 r., bo firma matka naciska na technologię bez emisji spalin wszystkich swoich 12 markach.