Dla pracowników Opla/Vauxhalla najważniejsze jest, że prezes PSA zadeklarował gotowość do poszanowania wszystkich obowiązujących dotychczas porozumień pracowniczych, w każdym z krajów, w których Opel/Vauxhall mają swoje fabryki, czyli oprócz Niemiec także w Polsce, Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii i na Węgrzech. Dotychczas informowano jedynie o takich gwarancjach dla czterech fabryk w Niemczech.
IG Metall otrzymał zapewnienie, że i sam Opel AG i marki Opel oraz używany w Wlk Brytanii Vauxhall, pozostaną niezależne. -Jesteśmy gotowi do dalszych rozmów- powiedział Wolfgang Schaefer-Klug, prezes Europejskiej Rady Pracowniczej Opel Vauxhall. Z kolei Carlos Tavares wskazywał, że jest przekonany o sukcesie tego dialogu, skoro zdołał się porozumieć wcześniej z francuskimi pracownikami i restrukturyzując PSA, uzyskał zgodę 5 z 6 związków zawodowych działających w PSA, reprezentujących 80 proc. załogi.
Z niemieckimi związkami, oprócz Tavaresa spotkał się również szef działu personalnego PSA, Xavier Chereau. W komunikacie atmosferę rozmów określono jako „cechującą się zaufaniem i przejrzystością”, a obydwie strony zgodziły się, że mają jeden wspólny cel: stworzenie europejskiego czempiona motoryzacyjnego, który będzie miał korzenie w Niemczech i we Francji. W tej sytuacji również wspólnym celem jest przygotowanie do wielkiego „odbicia” rynkowego obydwóch producentów.