To najwyższa sprzedaż produkowanych przez koncern tego typu samochodów. Model Leaf stał się najpopularniejszym bezemisyjnym autem na świecie. Jego sprzedaż w Europie wzrosła w 11 proc. w ujęciu rok do roku, a w przypadku modelu e?NV200 wzrost okazał się jeszcze wyższy i wyniósł 19 proc.
Najważniejszym rynkiem dla marki jest Wielka Brytania, gdzie w marcu sprzedano prawie 34,5 tys. nissanów (176,8 tys. w całym 2016 roku). Kolejne rynki to Rosja i Francja ze sprzedażą w marcu odpowiednio 11,7 i 11,6 tys., a następnie Niemcy i Włochy – po 9 oraz 8,7 tys. W ub. roku Nissan sprzedał na wszystkich rynkach europejskich łącznie 756,8 tys. samochodów (wraz z marką Datsun), o 2,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Do rosnących wyników sprzedaży przyczyniło się wprowadzenie nowego modelu Micra w marcu, a także mocna oferta crossoverów obejmująca modele X?Trail, Juke oraz Qashqai. Ten ostatni, którego wybrało ponad 270 tys. klientów okazał się najpopularniejszym modelem marki.
– Marka Nissan wyróżnia się na rynku. W 2017 roku będziemy wprowadzać kolejne pionierskie technologie, takie jak system ProPILOT, który zaoferujemy w nowym modelu Qashqai – zapowiedział Paul Willcox, prezes Nissan Europe.
W Polsce ubiegłoroczna sprzedaż Nissana wyniosła prawie 13,7 tys. sztuk, ale według danych Instytutu Samar okazała się niższa od tej sprzed roku o 2,2 proc. W pierwszym kwartale producent poprawił natomiast wyniki: w okresie styczeń – marzec sprzedał prawie 4 tys. samochodów, o 3,8 proc. więcej niż w pierwszych trzech miesiącach 2016 roku. W samym marcu sprzedaż przekroczyła 1,9 tys. sztuk i wzrosła w porównaniu do tego samego miesiąca przed rokiem o ponad jedną dziesiątą.
Nissan ma fabryki w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i w Rosji. W 2015 roku wyprodukował w Europie 660 tys. pojazdów, z czego 507 tys. w brytyjskim Sunderland. Od kwietnia samochody produkowane w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, przeznaczone do sprzedaży na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, są transportowane przez port w Gdańsku. Ocenia się, że rocznie do portu będą przypływać statki transportujące ok. 20 tys. aut. Do tej pory nissany transportowane były przez port w Gdańsku na Litwę, Łotwę, Ukrainę oraz częściowo do Polski. Większość aut dla polskich odbiorców przyjeżdżała z Amsterdamu, podobnie przewożone były samochody dla dealerów w Czechach, Austrii i na Słowacji, a także do klientów węgierskich. Teraz całą dystrybucja japońskiej marki do tych krajów została przeniesiona do Gdańska, dokąd statki przypływają raz w tygodniu.