Volkswagen wnosi o odroczenie procesów w Stanach

Amerykańska filia Volkswagena zwróciła się do sądu o odroczenie kilku procesów związanych z emisjami spalin, bo obawia się, że podżegnująca wypowiedź w telewizyjnym programie dokumentalnym prawnika reprezentującego właścicieli pojazdów może wpłynąć na skład orzekający.

Publikacja: 04.02.2018 15:27

Volkswagen wnosi o odroczenie procesów w Stanach

Foto: Bloomberg

Niemal wszyscy amerykańscy właściciele samochodów tej grupy zgodzili się w 2016 r. na udział w ugodzie, jednak niemiecka firma została pozwana przez niektórych po ujawnieniu Dieselgate. Pierwszy proces z pozwu takiego konsumenta z Północnej Karoliny, który w 2014 r. kupił diesla Jetta ma zacząć się 26 lutego.

Volkswagen of America wystąpił do sędziego w hrabstwie Fairfax w Wirginii o odroczenie tego procesu o co najmniej 6 miesięcy po wywiadzie mecenasa Michaela Melkersena reprezentującego ponad 300 amerykańskich właścicieli diesli VW, w którym nawiązał do testów na małpach.

W wywiadzie w materiale dokumentalnym pokazanym w serwisie streamingowym Netflix Melkersen skrytykował takie testy i dodał: — Nie można powstrzymać się od myślenia wracając do historii o innych seriach wydarzeń dotyczących jednostek zagazowywanych przez osobę, która tak się złożyło była na otwarciu w ogóle pierwszej fabryki Volkswagena, wyraźnie nawiązując do Adolfa Hiltlera i do zagłady.

Prawnicy VW we wniosku skierowanym do sądu argumentują, że taka wypowiedź uniemożliwi uczciwy proces i wskazali na inną wypowiedź Melkersena w tym samym materiale: — Panuje oczywiście zaniepokojenie w Volkswagenie, że gdyby skład orzekający usłyszał kiedykolwiek coś na ten temat, to mogłoby to naprawdę wpłynąć na werdykt w tej sprawie. Prawnicy Volkswagena stwierdzili, że „rozgłos przed procesem połączył bezpośrednio firmę z Hitlerem i zagładą”, co ich zdaniem nie ma związku ze rozprawą na temat twierdzeń konsumentów o oszustwie.

Melkersen nazwał posuniecie Volkswagena bzdurą. — To kolejna taktyka, aby odroczyć dzień rozliczenia się z nimi — powiedział agencji Reutera.

Volkswagen zgodził się zapłacić w Stanach ponad 25 mld dolarów na pokrycie roszczeń właścicieli pojazdów, organów ochrony środowiska, władz stanowych i dealerów oraz złożyć klientom oferty odkupienia pojazdów. Grupa odkupi lub naprawi niemal 500 tys. 2-litrowych diesli. Ok. 2 tys. właścicieli nie przystąpiło do ugody z 2016 r., większość z nich dochodzi w sądach dodatkowej kompensaty. Pierwsze procesy mogą stać się wzorem dla pozostałych.

Niemal wszyscy amerykańscy właściciele samochodów tej grupy zgodzili się w 2016 r. na udział w ugodzie, jednak niemiecka firma została pozwana przez niektórych po ujawnieniu Dieselgate. Pierwszy proces z pozwu takiego konsumenta z Północnej Karoliny, który w 2014 r. kupił diesla Jetta ma zacząć się 26 lutego.

Volkswagen of America wystąpił do sędziego w hrabstwie Fairfax w Wirginii o odroczenie tego procesu o co najmniej 6 miesięcy po wywiadzie mecenasa Michaela Melkersena reprezentującego ponad 300 amerykańskich właścicieli diesli VW, w którym nawiązał do testów na małpach.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana