Volkswagen zamyka, Toyota obniża produkcję aut

Volkswagen zmuszony jest po raz kolejny do zamknięcia produkcji niemal wszystkich wersji samochodów wytwarzanych w Polsce. Problemem jest brak dostępności komponentów elektronicznych.

Publikacja: 26.08.2021 10:24

Volkswagen zamyka, Toyota obniża produkcję aut

Foto: moto.rp.pl

Motoryzacyjni giganci nadal odczuwają problem z brakiem półprzewodników na świecie. W efekcie muszą ograniczać lub nawet całkowicie zatrzymać produkcję swoich pojazdów. Przykładem może być Volkswagen, który poinformował o zatrzymaniu taśmy produkcyjnej m.in. w Poznaniu. Przez to klienci zamawiający m.in. Volkswagena Caddy, Transportera oraz Craftera, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Wyjątkiem są jedynie Crafter w odmianie Grand California, który jak na razie nie jest uwzględniany w planach przerw w wytwarzaniu pojazdów.

""

Foto: moto.rp.pl

Decyzje niemieckiego producenta nie są zaskoczeniem. Jeszcze parę dni temu zapowiedział on o możliwości ograniczeń w wytwarzaniu aut – podał The Guardian. „Nie możemy wykluczyć dalszych zmian w produkcji”, powiedzieli przedstawiciele firmy Reutersowi. Volkswagen zakłada, że problem z półprzewodnikami poprawi się do końca roku. Obecne braki produkcyjne mają zostać nadrobione w drugim półroczu.

Podobny problem ma Toyota. Japoński koncern oznajmił, że we wrześniu obniży globalną produkcję o 40 proc. – poddał dziennik Nikkei. Cięcia obejmą 14 fabryk w Japonii, jak też zagraniczne zakłady, a zmniejszenie produkcji wyniesie około 360 000 pojazdów – podaje portal inews.co.uk. Ta informacja spowodowała spadek cen akcji firmy o 4,4 proc. Podobne rynkowe wahania odczuwają europejscy producenci jak np.: Daimler, Renault czy Sellantis. Ich akcje spadły o 2 procent.

""

Foto: moto.rp.pl

Również Ford ma problemy produkcyjne. Ze względu na brak komponentów musiał wstrzymać (jak na razie na tydzień) wytwarzanie swojego bestsellera – Forda F150. Wcześniej podobną decyzję podjęło General Motors, zatrzymując trzy fabryki ciężarówek w Ameryce Południowej. Nissan z kolei zdecydował się na dwa tygodnie przestoju w zakładach zlokalizowanych w Tennessee.

""

Ford F-150

Foto: moto.rp.pl

Sytuacji nie poprawiła informacja, że największy europejski dostawca półprzewodników – Infineon (główny dostawca dla rynku motoryzacyjnego), został zmuszony do zawieszenia produkcji, w jednej z fabryk w Malezji. Reinhard Ploss, szef firmy Infineon, powiedział, że przemysł motoryzacyjny stanął w obliczu „ostrych ograniczeń dostaw w całym łańcuchu wartości”. Według niego rynek powróci do równowagi w 2022 roku. Potwierdzają to również analizy IHS Markit, które zakładają, że branża motoryzacyjna wyjdzie z obecnego kryzysu w drugim półroczu 2022 roku. Jest to jednak długi okres, a branża coraz dotkliwiej odczuwa braki półprzewodników, zwłaszcza że nie jest to jedyny sektor z problemami. Ostatnio niedobory zgłosili producenci telefonów i komputerów. Apple, światowy gigant ogłosił, że pogorszenie się problemu może uderzyć w produkcję iPhone’ów.

Motoryzacyjni giganci nadal odczuwają problem z brakiem półprzewodników na świecie. W efekcie muszą ograniczać lub nawet całkowicie zatrzymać produkcję swoich pojazdów. Przykładem może być Volkswagen, który poinformował o zatrzymaniu taśmy produkcyjnej m.in. w Poznaniu. Przez to klienci zamawiający m.in. Volkswagena Caddy, Transportera oraz Craftera, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Wyjątkiem są jedynie Crafter w odmianie Grand California, który jak na razie nie jest uwzględniany w planach przerw w wytwarzaniu pojazdów.

Pozostało 80% artykułu
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem