Jeśliby zaufać szefowi firmy Chrisowi D’Couto. to w niedługim czasie możemy się spodziewać rewolucji w segmencie baterii. – Wierzymy, że możemy rozwiązać wszystkie problemy związane z akumulatorem litowo-jonowym – to jedna z wypowiedzi Amerykanina. Innowacyjną cechą baterii jest struktura przypominająca wafel, tworzona przez małe otwory. – Każdy z tych małych otworów jest w zasadzie niewielką baterią. Jeśli popsuje się jedna z nich, reszta pozostanie nietknięta – mówi D’Couto. Nowe rozwiązanie ma pozwolić na zwiększenie zasięgu aut do 280 procent.

""

Tak w powiększeniu wygląda struktura rewolucyjnej baterii firmy XNRGI.

moto.rp.pl

Gdyby dać wiarę tym słowom, to elektryczny samochód z zasięgiem 400 km mógłby teoretycznie przejechać ponad 1000 km. Jednocześnie czas ładowania zostałby zmniejszony, w ciągu 15 minut bateria byłaby napełniona w 80 procentach. Jednak D’Couto nie może liczyć na szybką reakcję rynku. Bateria mogłaby znaleźć szersze zastosowanie od 2024 roku. Wynika to głównie ze skomplikowanych procedur testowych w przemyśle samochodowym.

ZOBACZ TAKŻE: Samochody elektryczne: Europa daleko w tyle