Już za kilka lat ludzkość pozbędzie się kolejnego problemu. Kierowców, którzy nie potrafią parkować. Już teraz w wielu nowych samochodach istnieją systemy, które lepiej lub gorzej parkują za nas. Volkswagen chce jednak pójść o jeden krok dalej.
Przyjeżdżasz do centrum miasta czy na lotnisko. Wysiadasz, wyciągasz telefon, klikasz w aplikację, która komunikuje się z twoim samochodem. Aplikacja wyszukuje wolne miejsce, a auto podąża tam samo i parkuje. Pięć minut przed powrotem komunikujesz się znowu przez aplikację, gdzie będziesz czekać na twój samochód. Wsiadasz i odjeżdżasz. Aplikacja automatycznie dokona opłat za parking.
Tak wygląda wizja parkowania przyszłości. Jednak według Volkswagena to nie wizja, a niedaleka przyszłość. Jak twierdzą inżynierowie z Wolfsburga taka funkcja może pojawić się już po 2020 roku. Coś w rodzaju jednego etapu przed w pełni autonomiczną jazdą.
Technicznie rzecz biorąc funkcjonuje już wszystko dzisiaj. W pilotażowym projekcie, który ma miejsce na lotnisku w Hamburgu jeżdżą trzy modele z koncernu VW – Passat Variant, Audi A7 i Porsche Panamera. Każdy z nich potrafi sam znaleźć wolne miejsce parkingowe i na nim zaparkować.
CZYTAJ TAKŻE: Autonomiczne pojazdy już wkrótce zaczną dostarczać paczki