Tło rozmów i możliwa wartość spółki
PGE była zainteresowana nabyciem od spółki ZE PAK 100 proc. udziałów spółki PAK CCGT, realizującej projekt gazowy na terenie Elektrowni Adamów, oraz 50 proc. akcji w spółce PGE PAK Energia Jądrowa, odpowiedzialnej za projekt jądrowy. W tym celu PGE i ZE PAK od początku roku rozmawiały o porozumieniu dotyczącym ustalenia warunków zakupu projektu gazowego i jądrowego. Pod koniec czerwca do porozumienia nie doszło, ale w przypadku projektu jądrowego strony miały rozmawiać dalej. Potencjalny dostawca tej technologii w międzyczasie wycofał się jednak z możliwego projektu, który zdaniem PGE był na bardzo wstępnym etapie i nieujęty w rządowym programie jądrowym (PPEJ). – Wartość projektu gazowego w Adamowie szacujemy na ok. 1,6 mld zł, zaś wartość 50 proc. udziałów w spółce PGE–PAK oceniamy na nie więcej niż ok. 10 mln zł – wyceniał pod koniec czerwca Andrzej Kędzierski, analityk BM Pekao.
Pod koniec sierpnia prezes koreańskiego giganta atomowego Korea Hydro & Nuclear Power Co. (KHNP) potwierdził, że firma kończy swoją działalność w Polsce. Na decyzję wpłynęła umowa z amerykańską firmą energetyczną Westinghouse w sprawie sporu o własność intelektualną dotyczącą technologii i podziału rynku europejskiego. Polski rząd nie wyklucza jednak współpracy z Koreańczykami w przyszłości.
Na transakcji może zyskać ZE PAK, bo spółka nie będzie dłużej zaangażowana w bardzo kapitałochłonny i obarczony ryzykiem projekt drugiej elektrowni jądrowej. Dodatkowo ZE PAK pozyska najprawdopodobniej kilka mln złotych na tej transakcji po przekazaniu pełnej kontroli nad gruntem PGE. Kurs tej spółki zaraz po tej informacji rósł o ponad 11 proc. Z kolei notowania PGE spadły, ale nieznacznie o 0,3 proc.
Resort energii chce wydać zgody jak najszybciej
– Negocjacje zostały zamknięte. Polska Grupa Energetyczna przejmuje pełną kontrolę nad spółką badającą potencjalne lokalizacje elektrowni jądrowej, która to spółka stanowi najbardziej kompetentne i najsilniejsze zaplecze merytoryczne dla prowadzenia tego typu analiz, tego typu badań. Składa się z wybitnych specjalistów, którzy są nakierunkowani na badanie lokalizacji energetyki jądrowej. Odbyło się to po zakończeniu procesu administracyjnego. Temat jest bardzo wrażliwy, także wymagane były zgody, wymagane były zatwierdzenia tej transakcji, m.in. finalnie przez przez ministra energii Miłosza Motykę. Sprawność tego procesu była naprawdę bardzo imponująca. Zależało nam na szybkim zamknięciu tego tematu i dalszej realizacji, wejściu w realizację naszej strategii – skomentował tę transakcję przy okazji konferencji EFNI prezes PGE Dariusz Marzec.
Ministerstwo energii zapowiada podjęcie pracy bez zbędnej zwłoki nad wydaniem zgody. – Jako administracja zwracaliśmy uwagę od samego początku, że rozwój nowych technologii, rozwój nowych idei, w tym budowanie nowych kompetencji w Polsce, a taką bez wątpienia jest energetyka jądrowa, jest fundamentem naszej gospodarki i naszego rozwoju. Bardzo się cieszę, że pełen pakiet kontrolny w spółce przejmuje Polska Grupa Energetyczna. To jest realizacja strategii nie tylko spółki, ale także rządu. Bo jednym z filarów transformacji energetycznej będzie właśnie energetyka jądrowa. To także poza tym pakietem kontrolnym, pozycją dominującą Skarbu Państwa, budowa nowych kompetencji, przejęcie też zasobów bardzo doświadczonego zespołu, który brał udział w pracach nad uzyskaniem decyzji środowiskowych w niedaleko budowanej elektrowni, czyli bardzo niedługo budowanej elektrowni jądrowej w Choczewie. Rząd będzie się w tej kwestii wywiązywał ze swoich zobowiązań – powiedział na tej samej konferencji minister energii Miłosz Motyka.
Projekt atomowy bez Koreańczyków
Przypomnijmy, że w 2022 r., prywatna spółka energetyczna ZE PAK oraz spółka z udziałem skarbu Państwa, PGE, zawiązały partnerstwo na rzecz realizacji projektu „prywatnego” (poza rządowymi planami) wraz z koreańskim partnerem KHNP. Powstała wówczas spółka celowa PGE–PAK, która była odpowiedzialna za wstępne prace badawcze w terenie oraz rozmowy z partnerem technologicznym, a więc z KHNP. Na dalszym etapie współpracy KHNP miało stać się udziałowcem spółki celowej budującej elektrownię jądrową. Chodziło o budowę elektrowni jądrowej z dwoma koreańskimi reaktorami APR 1400 o łącznej mocy 2,8 GW w Pątnowie. W międzyczasie uzyskano decyzję zasadniczą dla projektu. Elektrownia według pierwotnych planów miała powstać w 2035 r. Po zakończonych wstępnych pracach badawczych projekt stanął w miejscu, a PGE zaczęła przywiązywać większą wagę do Bełchatowa, jako lokalizacji przyszłej elektrowni jądrowej. Sama PGE jednak wzbrania się przed deklarowaniem, czy zostanie inwestorem. W obecnej strategii nie ma o tym mowy.