- Nie każmy czekać czytelnikom i postawmy sprawę jasno - czy dziś kupno poleasingowego samochodu ma sens?

Elżbieta Żychowicz: Zdecydowanie tak.

- Z czego to wynika?

- Zawsze dokładamy starań, by przedstawiać klientom jak najbardziej obszerny pakiet informacji dotyczący historii każdego oferowanego przez nas pojazdu. Dysponujemy wiedzą o wszystkich istotnych zdarzeniach oraz przeprowadzanych serwisach i naprawach - zwłaszcza gdy mówimy o samochodach, których leasing objęty był naszą obsługą serwisową.

- Czyli klient nie kupuje kota w worku?

- Nie, ponieważ zanim jakikolwiek pojazd trafi do sprzedaży, poddawany jest dodatkowo szczegółowej kontroli niezależnego rzeczoznawcy, który przeprowadza weryfikację danego samochodu. Oceną objęty jest stan nadwozia, podwozia oraz weryfikacja listy elementów wyposażenia.

- Można więc powiedzieć, że zdejmujecie z głowy klienta cały kłopot związany ze sprawdzeniem pojazdu. To świetna sprawa, ponieważ nikt nie chce tracić na to czasu, a jednocześnie nie chce ryzykować.

- Rozumiemy ten dylemat, dlatego staramy się maksymalnie uprosić procedurę zakupu samochodu i jego weryfikacji. Jeśli jednak klient potrzebuje dodatkowego zapewnienia, umożliwiamy dokonanie szczegółowego przeglądu na miejscu lub we wskazanym serwisie. Kluczowa jest tutaj transparentność i pełen pakiet informacji na temat pojazdu. Mówiąc wprost, dziś kupując auto poleasingowe, mamy pewność tego, co wybieramy.

- Pokutuje opinia, że ten wybór jest jednak dość ograniczony… Jak to wygląda w praktyce – jakie modele przeważają w ofercie poleasingowej?

- Większość oferty stanowią samochody kompaktowe, ale bez trudu znaleźć można również pojazdy z innych segmentów. Obszerną ofertę prezentujemy na łamach naszego serwisu www.znajdzuzywane.pl. W ofercie Carefleet jest w tej chwili ponad 500 pojazdów różnych marek i segmentów, w różnym standardzie wyposażenia i napędzanych nie tylko silnikami spalinowymi, bo – nie zapominajmy – że auta poleasingowe to teraz także hybrydy i elektryki. Naprawdę jest w czym wybierać.

- Ale przez chwilę z tą dostępnością nie było chyba aż tak dobrze?

- Tak, nie da się ukryć, że w czasie pandemii place świeciły momentami pustkami i trudno nam je było zapełnić. Wstrzymana produkcja i nieprzewidywalność dostaw nowych samochodów sprawiały, że pojazdy używane były rozchwytywane, błyskawicznie znikając z oferty. Teraz jednak na szczęście dla konsumentów indywidualnych rynek wreszcie się stabilizuje i znów jesteśmy w stanie zaoferować im pełne spektrum pojazdów z historią ich użytkowania. Właśnie ta możliwość rzeczywistego dopasowania oferty do potrzeb wydaje się być szczególnie istotna dla odbiorców.

- Nie ma się co dziwić. Na co jeszcze zwracają uwagę klienci? Co interesuje naszych rodaków, gdy wybierają samochody dla siebie? Czy słowa klucze to wciąż „pierwszy właściciel” i „zakup z polskiego salonu”?

- Tak, to się akurat nie zmienia. I auta poleasingowe te kryteria oczywiście spełniają. Mają jednak jeszcze jedną przewagę – elastyczne modele finansowania. Carefleet, należąc do grupy Credit Agricole, może zaoferować swoim klientom doradztwo i korzystne rozwiązania finansowanie np. preferencyjny kredyt dla odbiorców indywidualnych, leasing czy najem, bo przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by i z takiej formy skorzystać, wybierając pojazd używany z naszej floty.

- Dobrze, to jak to wygląda? Wyobraźmy sobie, że przychodzi do Was klient i mówi…

- Przede wszystkim – już nie musi przychodzić. Swoje poszukiwania może zacząć na spokojnie, w domu, korzystając z platformy www.znajdzuzywane.pl. Każdy z naszych pojazdów jest w niej szczegółowo opisany i pokazany. Co ciekawe, coraz więcej klientów decyduje się na zakup od razu ze strony internetowej. Pierwsze spotkanie poza cyfrowym światem następuje dopiero po zrealizowaniu transakcji.

- Bez oglądania na żywo, w pełni online?

- Tak, ponieważ wiedzą dokładnie, co kupują i nic ich tu nie może zaskoczyć. Wprowadziliśmy tę usługę w czasie pandemii, starając się znaleźć formułę maksymalnie bezpiecznej, bezkontaktowej sprzedaży. Kupujący oglądali ofertę online, korzystając ze szczegółowych opisów, zdjęć i filmów, które przygotowywaliśmy o naszych pojazdach.

- Żmudny proces.

- Tak, ale konieczny! Pokazaliśmy, że jesteśmy transparentni i gramy fair. Klienci nam ufają, bo udowodniliśmy, że poleasingowe pojazdy Carefleet to sprawdzona i rzetelna propozycja. To dlatego sprzedaż online zyskuje nieustannie na popularności – już teraz stanowi 10% naszej sprzedaży.

- Wydaje się, że w dobie cyfryzacji naszego życia rozszerzanie oferty online jest rzeczywiście nieuniknione. Jednak co z tradycjonalistami? Wciąż będą mogli przymierzyć się do samochodu i sprawdzić, jak czują się za kierownicą?

- Zdecydowanie, to się tak szybko nie zmieni. Nasze punkty sprzedaży pozostają otwarte. Czekamy w 5 lokalizacjach w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i w Katowicach. Klienci mogą przyjść i skorzystać z doradztwa na miejscu, jak również obejrzeć dokładnie pojazd zarezerwowany w tym celu online. Można wybierać pojazdy z całej naszej bazy, a następnie weryfikować je na żywo zgodnie ze swoimi potrzebami.

- Zmieniająca się oferta aut poleasingowych wydaje się dobrym przykładem odpowiedzi na wyzwania, które stają coraz częściej przed całą branżą CFM.

- Tak, oczekiwania odbiorców wyznaczają kierunek rozwoju całej naszej branży. W Carefleet skupiliśmy się na dwóch aspektach – zbudowaniu zaufania do naszych samochodów i maksymalnym uproszczeniu procedury ich zakupu. Przyspieszamy więc wyszukiwanie pojazdu, ułatwiamy weryfikację jego dokumentów i sprawdzenie stanu faktycznego, a na końcu pomagamy uzyskać finansowanie. Klientom pozostaje tylko odebrać kluczyki.

- A i to niekoniecznie, bo – jak się okazuje – możecie dostarczyć auto pod wskazany adres. Dziękuję za rozmowę.

Materiał Promocyjny