Renault Captur przeszedł modernizację. Zmiany są naprawdę widoczne

Rzadko się dziś zdarza, by samochody po liftingu mocno odróżniały się wizualnie od wcześniejszych odmian. Renault Captur wyglądało nieźle już wcześniej, ale zmodernizowana odmiana otrzymała m.in. zupełnie nowy pas przedni.

Publikacja: 18.04.2024 05:15

Renault Captur

Renault Captur

Foto: mat. prasowe

Renault Captur obecnej generacji weszło na rynek już pięć lat temu. Czas w zatłoczonym segmencie B-crossoverów płynie szybko, a konkurencja nie śpi. Francuzi zdecydowali się więc na zafundowanie Capturowi kuracji odświeżającej. Należało się tego spodziewać, ponieważ niedawno lifting otrzymało także Clio. O ile jednak w przypadku miejskiego modelu zmiany były dość kosmetyczne, o tyle najnowszego Captura nawet laik nie powinien pomylić z wersją sprzed zmian.

Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Gdy patrzymy na nowe Renault, w oczy od razu rzuca się całkowicie przeprojektowany przód. LED-y do jazdy dziennej zostały przeniesione na miejsce, gdzie wcześniej w zderzaku znajdowały się wloty powietrza. Captur nie ma już więc diodowych „wąsów”. Logo marki jest mniejsze (to nietypowe w dzisiejszym świecie, gdzie producenci raczej powiększają znaczki) i dyskretniejsze. Nowe są reflektory, zmieniono maskę, zderzaki i grill. Tył i bok auta zostały mniej zmienione. Tylne lampy otrzymały — jak w Clio — przezroczyste klosze, zmieniono też napisy na błotnikach. Auto ma nowe wzory felg i kolory lakierów. Zamiast „usportowionej” wersji R.S. Line w gamie zagości — wzorem pozostałych nowych modeli — odmiana Esprit Alpine.

Czytaj więcej

Renault ma na ten samochód już ponad 50 tys. chętnych
Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Nowy Renault Captur ma niewiele zmian w środku

Co z kokpitem? Tutaj nowości zauważy tylko wprawny obserwator. Podpowiemy: Francuzi przeprojektowali wzory tapicerek i detale stylistyczne na desce rozdzielczej i boczkach drzwiowych. Pojawi się także nowy system multimedialny z systemem operacyjnym Android Automotive 12. Taki sam pracuje np. w elektrycznym Megane E-Tech czy w Australu.

Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Cen odświeżonego Captura jeszcze w Polsce nie znamy

Czy Captur będzie teraz inaczej jeździł? Podobno ma prowadzić się lepiej, m.in. za sprawą udoskonalonych nastawów amortyzatorów i poprawionej precyzji działania układu wspomagania kierownicy. Nie zmieniono za to silników. Można zdecydować się na motor 1.0 TCe 90 KM (benzynowy), 1.0 TCe 100 KM (z fabrycznym LPG), 1.3 TCe 160 KM (miękka hybryda) lub na 145-konną hybrydę. Cen odświeżonego Captura jeszcze w Polsce nie znamy. We Francji nowa wersja kosztuje od 24 900 euro za odmianę 90 KM. To równowartość ok. 106 000 zł.

Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Renault Captur

Renault Captur

mat. prasowe

Czytaj więcej

Afera w we Włoszech. "W Polsce nie można produkować samochodu o nazwie Milano"

Renault Captur obecnej generacji weszło na rynek już pięć lat temu. Czas w zatłoczonym segmencie B-crossoverów płynie szybko, a konkurencja nie śpi. Francuzi zdecydowali się więc na zafundowanie Capturowi kuracji odświeżającej. Należało się tego spodziewać, ponieważ niedawno lifting otrzymało także Clio. O ile jednak w przypadku miejskiego modelu zmiany były dość kosmetyczne, o tyle najnowszego Captura nawet laik nie powinien pomylić z wersją sprzed zmian.

Pozostało 84% artykułu
Premiery
Nowe Porsche Cayenne GTS to Turbo GT w wersji „junior”
Premiery
Tak wygląda nowa Mazda 6. Niestety póki co nie trafi do europejskich salonów
Premiery
Opel Frontera powraca. Ale w zamian żegnamy Crosslanda
Premiery
Kultowy model Mercedesa w nowym wydaniu. Tak wygląda pierwsza elektryczna Klasa G
Premiery
Tak wygląda Nissan Qashqai po liftingu. Można pomyśleć, że to nowy model
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO