Lexus NX: Nowy, lepszy, przyciągający wzrok

Lexus buduje samochody długowieczne. Widać to doskonale po modelu NX, który właśnie został zastąpiony nowym. Po siedmiu latach produkcji.

Publikacja: 24.10.2021 11:09

Lexus NX: Nowy, lepszy,  przyciągający wzrok

Foto: mat. prasowe

Lexus wprowadza do sprzedaży swoją pierwszą hybrydę plug-in. To NX z oznaczeniem 450h+. Ten plus w nazwie to nowość dla modeli Lexusa. Od teraz oznaczać będzie możliwość ładowania poprzez zewnętrzne złącze zasilania. Czyli to nic innego jak hybryda plug-in. Odpowiednie gniazdo w modelu NX znajdziemy za klapką z tyłu po prawej stronie. Klapka wlewu paliwa znajduje się po przeciwnej, lewej stronie. To taka mała instrukcja, gdzie co można podłączyć i jedyny sposób na odróżnienie wersji plug-in od konwencjonalnej hybrydowej wersji Lexusa NX. Po modelu UX, NX jest drugim co do wielkości SUV-em Lexusa. Część użytych technologii wywodzi się z Toyoty RAV4. Jednak byłoby krzywdzące stwierdzenie, że NX to bardziej ekskluzywnie ubrana RAV4. Lexus robi wiele sam. NX jest najlepiej sprzedającym się modelem japońskiej marki w Europie.

Czytaj więcej

Lexus LZ-F: Wizja na najbliższą przyszłość
Lexus NX

Lexus NX

mat. prasowe

Wizualnie nowy NX ma nadal imponujący przedni grill, który jest teraz jeszcze większy, ostrzejszy i bardziej przyciąga wzrok. Nie ma tu jednak dywagacji à la BMW – ładny czy koszmarny. W Lexusie całość wygląda spójnie, nowocześnie i niekoniecznie agresywnie, a bardziej ekskluzywnie. Z tyłu jest jeszcze więcej zmian względem poprzednika. Zupełnie nowy wzór świateł, napis Lexus na tylnej klapie. Są też nowe kolory i wzory felg. Całość wygląda elegancko i nowocześnie. Zgoda, nowy NX to nie rewolucja, ale ewolucja i jakoś to nie dziwi, patrząc na sukces pierwszego modelu. To logiczne, że jeśli coś się sprawdza, to nikt nie chce tego zepsuć, a jedynie doszlifować.

Lexus NX

Lexus NX

mat. prasowe

I taki szlif widać najbardziej we wnętrzu. Lexus dopracował wnętrze NX-a tak, jak wnętrza swoich pozostałych, nowych modeli. Kokpit ma teraz niemal klasyczny układ, z ekranem wskaźników przed kierowcą i dużym ekranem informacyjno-rozrywkowym w górnej części konsoli środkowej. NX to pierwszy model Lexusa, którego wyświetlacze i ergonomia odpowiadają specyfikacji tak zwanego kokpitu Tazuna. Przycisk startu układu napędowego znalazł się w bardzo widocznym miejscu na szerokiej lewej krawędzi ekranu systemu informacyjno-rozrywkowego. Wszystko jest tu czytelne, na swoim miejscu i nareszcie zniknął ten bezsensowny gładzik, którym tak naprawdę nie dało się nic obsłużyć czy ustawić. Wreszcie jest wszystko tak, jak być powinno. Brawo, Lexus! Na pochwałę zasługują również znakomite fotele.

Lexus NX

Lexus NX

mat. prasowe

Drzwi otwierają się teraz po naciśnięciu klamki, co okazuje się o wiele bardziej ergonomiczne niż jej pociągnięcie. Odpowiada to naturalnemu kierunkowi otwierania drzwi. Poza tym nowy system chroni przed niezamierzonym otwarciem, kiedy z tyłu nadjeżdża pojazd. Jeśli system wykryje taką sytuację, klamka po prostu nie zadziała i pozwoli otworzyć drzwi dopiero po przejechaniu samochodu. Od teraz Lexus NX połączy się z dowolnym urządzeniem mobilnym bez użycia kabli, a za dopłatą możemy zamówić system nagłośnienia Mark Levinson z 17 głośnikami i bardzo wyraźnym dźwiękiem przestrzennym. Układ jezdny modelu NX 450h+ z napędem na wszystkie koła radzi sobie bardzo dobrze z dwoma tonami masy własnej SUV-a. Szczególnie wysoko ocenić można komfort jazdy i bardzo cichą pracę zawieszenia.

Lexus NX

Lexus NX

fot. mat. prasowe

Hybrydowy napęd plug-in NX 450h+ to pierwsze takie rozwiązanie w gamie Lexusa. Do tej pory żaden hybrydowy model Lexusa nie mógł być doładowywany zewnętrznie. Teraz dzięki akumulatorowi o pojemności 18,1 kWh NX może przejechać od 69 do 76 kilometrów w cyklu WLTP, korzystając wyłącznie z energii elektrycznej. W mieście można powiększyć ten dystans do nawet 98 km. Przy elektrycznej jeździe możemy rozpędzić się do 135 km/h. Napęd składa się z 4-cyl. silnika spalinowego o pojemności 2,5 litra o mocy 185 KM oraz dwóch silników elektrycznych – przedniego o mocy 182 KM i tylnego o mocy 54 KM. Trzy agregaty dają razem moc systemową 309 KM. Nowy NX bez problemu poprawi wyniki sprzedaży poprzednika. W Polsce „na ślepo” ponad 1000 osób zamówiło już nowego NX-a.

fot. mat. prasowe

Lexus wprowadza do sprzedaży swoją pierwszą hybrydę plug-in. To NX z oznaczeniem 450h+. Ten plus w nazwie to nowość dla modeli Lexusa. Od teraz oznaczać będzie możliwość ładowania poprzez zewnętrzne złącze zasilania. Czyli to nic innego jak hybryda plug-in. Odpowiednie gniazdo w modelu NX znajdziemy za klapką z tyłu po prawej stronie. Klapka wlewu paliwa znajduje się po przeciwnej, lewej stronie. To taka mała instrukcja, gdzie co można podłączyć i jedyny sposób na odróżnienie wersji plug-in od konwencjonalnej hybrydowej wersji Lexusa NX. Po modelu UX, NX jest drugim co do wielkości SUV-em Lexusa. Część użytych technologii wywodzi się z Toyoty RAV4. Jednak byłoby krzywdzące stwierdzenie, że NX to bardziej ekskluzywnie ubrana RAV4. Lexus robi wiele sam. NX jest najlepiej sprzedającym się modelem japońskiej marki w Europie.

Pozostało 81% artykułu
Parking
Lexus LF-30: Elektryczny rozwój Lexusa
Parking
Co wyróżnia markę Lexus
Od kuchni
Lexus oparł się pandemii
Ten pierwszy raz
Skoda Scala i Kamiq: auta dla ludu stały się dziś wygodne, nowoczesne i... drogie
Ten pierwszy raz
BMW X2: Dla tych młodych duchem