Limuzyny kuszą producentów

W styczniu w salonach pojawi się Renault Talisman – nowa limuzyna Renault. Zastąpi Lagunę i Latitude, będzie oferowana tylko jako sedan i kombi. Zniknie znane z Laguny 5-drzwiowe nadwozie.

Publikacja: 20.11.2015 07:11

Limuzyny kuszą producentów

Foto: materiały prasowe

Chociaż europejski segment dużych limuzyn od kilku lat wyraźnie kurczy się, jego udział malał z 18 proc. w 2005 roku do 13 proc. w 2014, to jednak jest to nadal 1,5 mln samochodów. Jedna trzecia z ich to wersje kombi, 28 proc. sedany. Właśnie ta wersja nadwoziowa zanotowała największe straty, bo w 2005 roku stanowiła 45 proc. segmentu. Mimo to klasyczne, trójbryłowe nadwozie daje prestiż i stąd Renault nie zamierza wycofywać się z tego segmentu, obsadzonego przez tak mocnych graczy jak Volkswagen Passat, Ford Mondeo, Skoda Superb, Peugeot 508 i Toyota Avensis.

Do tej pory w segmencie D i wyższym Renault nie był mocny. O ile Laguna miała okresy bardzo dużej popularności, ze sprzedażą przekraczającą 100 tys. aut rocznie, o tyle większe modele z trudnością znajdowały klientów. Ostatnia duża limuzyna Latitude znalazła w Europie przez cztery lata 10,5 tys. klientów.

Szef projektu Stephane Renard podkreśla, że podejście z Talisman jest całkowicie nowe. – Auto wykorzystuje nową architekturę oznaczoną Common Module Family-CD, na której powstają zarówno kompaktowe, jak i większe modele Renault oraz Nissana. Na platformie CMF-CD powstały Renault Espace, Megane, Kadjar oraz Nissany Pulsar, Qashqai i X-Trail. Renault wykupił kontrolny udział w Nissanie w 1999 roku.

Wykorzystanie wspólnych komponentów pozwala obniżyć koszty oraz zwiększa elastyczność produkcji. Talisman jest produkowany w fabryce w Douai na jednej linii z Espace. Wcześniejsze Espace zjeżdżało z taśmy montażowej fabryki Sandouville. Pod tym samym dachem, ale na drugiej linii montowana była Laguna.

Wykorzystywanie wspólnych elementów pozwoliło na przygotowanie atrakcyjnych dla użytkownika rozwiązań elektronicznych. W najtańszej wersji Talisman wyposażony jest w 7-calowy ekran, w droższych w 8,7-calowe. Wzorem elektrycznej Tesli ustawione są pionowo. Rozstaw osi Talismana mierzy 2,8 m, zatem auto zapewnia sporo miejsca dla pasażerów. Bagażnik ma pojemność 608 litrów.

Samochód można zamówić z silnikami wysokoprężnymi o mocach 110, 130 i 160 KM lub silnikami benzynowymi o mocach 150 i 200 KM. Diesle oferowane są z 6-stopniowymi ręcznymi lub dwusprzęgłowymi przekładniami, natomiast odmiany benzynowe z 7-stopniowymi dwusprzęgłowymi. Renault kupuje dwusprzęgłowe przekładnie w niemieckiej firmie Getrag. Szef projektu nie przypuszcza, aby w europejskich wersjach modelu firma zdecydowała się na użycie klasycznych przekładni automatycznych z hydraulicznym przetwornikiem momentu. – Są one droższe i zwiększają spalanie w stosunku do skrzyń dwusprzęgłowych – wyjaśnia Renard.

Talisman może zostać wyposażony w system 4control, w którym tylne koła skręcane są o maksymalnie 3,5 stopnia. Poniżej prędkości 80 km/h koła tylne skręcane są w przeciwnym kierunku niż przednie, co zwiększa zwrotność pojazdu. Powyżej granicznej prędkości skręt następuje w tym samym kierunku, co stabilizuje zmianę pasa ruchu.

Kierowca jednym naciśnięciem guzika może zmienić charakter pracy podwozia – z utwardzonego, sportowego, na komfortowe. Możliwe jest także ustawienie trybu pracy zwieszenia i czułości przekładni kierowniczej indywidualnie, pod gust kierowcy. Najtańszy Talisman z najsłabszym, 110-konnym dieslem został wyceniony na 92 200 zł, ze 150-konnym silnikiem benzynowym na 104 900 zł. Wersja kombi wymaga dopłaty 4 tys. zł.

Robert Przybylski

Podpis pod fot Renault Talisman wejdzie do sprzedaży w styczniu.

Chociaż europejski segment dużych limuzyn od kilku lat wyraźnie kurczy się, jego udział malał z 18 proc. w 2005 roku do 13 proc. w 2014, to jednak jest to nadal 1,5 mln samochodów. Jedna trzecia z ich to wersje kombi, 28 proc. sedany. Właśnie ta wersja nadwoziowa zanotowała największe straty, bo w 2005 roku stanowiła 45 proc. segmentu. Mimo to klasyczne, trójbryłowe nadwozie daje prestiż i stąd Renault nie zamierza wycofywać się z tego segmentu, obsadzonego przez tak mocnych graczy jak Volkswagen Passat, Ford Mondeo, Skoda Superb, Peugeot 508 i Toyota Avensis.

Pozostało 83% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana