Nie tylko w Polsce. W tych krajach za przekroczenie prędkości konfiskują auto

Konfiskata samochodu może spotkać kierowcę, który nie stosuje się do przepisów nie tylko w Polsce. W Szwajcarii, Włoszech, Danii i Austrii również podejmowane są rygorystyczne działania przeciwko przekroczeniom prędkości i kierowcom nadużywającym alkoholu.

Publikacja: 18.03.2024 19:15

Nie tylko w Polsce za przekroczenie prędkości konfiskowany jest samochód

Nie tylko w Polsce za przekroczenie prędkości konfiskowany jest samochód

Foto: AdobeStock

W wielu krajach europejskich nadmierne przekraczanie prędkości oraz jazda pod wpływem alkoholu lub narkotyków są surowo karane: pojazd jest konfiskowany i wystawiany na aukcji, a kierowca otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów, wysoką grzywnę, a nawet karami więzienia. Kilka lat temu pewien Niemiec trafił na pierwsze strony gazet po tym jak został zatrzymany w Szwajcarii jadąc z prędkością 200 km/h. Kierowca trafił na rok do więzienia. W lipcu 2023 r. w Danii skonfiskowano samochód pewnemu 19-latkowi, który jechał z prędkością 182 km/h na odcinku gdzie była dozwolona prędkość 80 km/h.

Czytaj więcej

Od dzisiaj za jazdę po alkoholu stracisz samochód. Kontrowersyjne prawo zaczęło obowiązywać

We Włoszech motocyklistom jadącym bez kasku grozi kilkutygodniowe (60 dni, przy recydywie 90 dni) zatrzymanie pojazdu. Jeszcze bardziej surowa kara czeka kierowcę w tym kraju jeśli jeśli zawartość alkoholu przekracza 1,5 promila. Wtedy pojazd jest konfiskowany i sprzedawany na aukcji. Pod warunkiem, że kierowca jest właścicielem samochodu lub motocykla. Dodatkowo wprowadzany jest zakaz prowadzenia pojazdów od roku do dwóch lat, a przy spowodowaniu wypadku kara jest podwajana. Do tego grozi kara grzywny w wysokości od 1500 do 6000 euro, a w skrajnych przypadkach od sześciu do dwunastu miesięcy więzienia. Włoskie sądy mogą również nakazać konfiskatę i sprzedaż pojazdu na aukcji za jazdę pod wpływem narkotyków.

W Szwajcarii konfiskata auta nawet jeśli nie jesteś jego właścicielem

Jeśli w Szwajcarii przekroczymy prędkość o 50 km/h w mieście gdzie jest dozwolone 50 km/h, 60 km/h poza miastem i 80 km/h za dużo na autostradzie to trafimy do więzienia na co najmniej miesiąc. Bez szansy na wcześniejsze zwolnienie. Pojazd może być skonfiskowany nawet wtedy jeśli nie jesteśmy jego właścicielem, a więc jest wynajmowany, leasingowany lub firmowy. Następnie sąd zdecyduje, czy samochód zostanie sprzedany na aukcji, czy zezłomowany. Ponad 80 km/h w mieście i 90 poza miastem za szybko w Austrii to też w pewnych okolicznościach może oznaczać konfiskatę auta. W przypadku recydywistów wystarczy 60 lub 70 km/h za dużo. O tym, czy samochód zostanie skonfiskowany, zdecyduje właściwy organ administracyjny. 70 procent dochodu z aukcji trafi do Austriackiego Funduszu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, reszta do budżetu państwa.

Czytaj więcej

Nowe fotoradary są w stanie zarejestrować 32 samochody na raz

Przestępstwo polegające na konfiskacie samochodów w Danii nazywa się vanvidsbilisme, co w tłumaczneniu oznacza „szaloną jazdę”. Do tej kategorii zaliczają się osoby, które poruszają się z prędkością przekraczają dozwoloną prędkość o ponad 100 procent, albo te które poruszają się szybciej niż 220 km/h, niezależnie od limitu. Kara konfiskaty grozi również gdy poziom alkoholu we krwi wynosi dwa promile lub więcej, lub w przypadku poważnych wypadków z obrażeniami ciała pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Niezależnie od tego, kto jest właścicielem samochodu. Pomiędzy kwietniem 2021 r. a lipcem 2023 r. duńskie Ministerstwo Sprawiedliwości zgłosiło skonfiskowanie 2500 pojazdów.

W wielu krajach europejskich nadmierne przekraczanie prędkości oraz jazda pod wpływem alkoholu lub narkotyków są surowo karane: pojazd jest konfiskowany i wystawiany na aukcji, a kierowca otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów, wysoką grzywnę, a nawet karami więzienia. Kilka lat temu pewien Niemiec trafił na pierwsze strony gazet po tym jak został zatrzymany w Szwajcarii jadąc z prędkością 200 km/h. Kierowca trafił na rok do więzienia. W lipcu 2023 r. w Danii skonfiskowano samochód pewnemu 19-latkowi, który jechał z prędkością 182 km/h na odcinku gdzie była dozwolona prędkość 80 km/h.

Pozostało 84% artykułu
Jak jeździć
Inwazja fotoradarów. Pojawią się nowe, niemieckie mobilne urządzenia pomiarowe
Jak jeździć
Szybciej stracisz prawo jazdy, obowiązkowe badania lekarskie - nowe pomysły UE
Jak jeździć
Konfiskata samochodu nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu
Jak jeździć
Skandal z kamizelkami odblaskowymi. Test ADAC - wiele modeli nie odbija światła
Jak jeździć
Polacy udają Ukraińców, aby nie płacić mandatów